poniedziałek, 30 marca 2009

Kino Tybetańskie

Poza strachem (2008)
reż. Dhondup Wangchen (2008)
kraj produkcji: Tybet
gatunek: dokument czas: 25 min

Film jest owocem podróży, jaką Dhondup Wangchen odbył wraz z mnichem Golongiem Jigme we Wschodnim Tybecie między październikiem 2007, a marcem 2008. Oboje nie mieli wcześniej doświadczeń w kręceniu filmów. Za wszelką cenę chcieli jednak przekazać światu głos Tybetańczyków. Uwiecznili na filmie uczucia płynące z głębi tybetańskich serc, ludzi reprezentujących różne grupy społeczne. 25 minut dokumentu to tylko kwintesencja
niebezpiecznej pracy Tybetańskich filmowców amatorów, razem przeprowadzili 108 wywiadów, ale tylko część znalazła się na filmie. Ich praca to 35 godzin materiału o ich ojczyźnie i rodakach. Z pewnością podczas montażu Gyaljong Tserin z bólem w sercu dokonywał wyboru, co znajdzie się w filmie. Dwudziestu bohaterów i dwadzieścia różnych spojrzeń na sprawę ciemiężonego przez chińskie władze Tybetu. Premiera filmu odbyła się dwa dni przed inauguracją Igrzysk Olimpijskich w jednym z pekińskich hoteli. Projekcja została przerwana przez nieumundurowanych funkcjonariuszy Biura Bezpieczeństwa Publicznego. Na szczęście kasety z całym materiałem udało się wywieść poza granice Chińskiej Republiki Ludowej. Dziś kuzyn aresztowanego Dhondupa, Gyaljong Tserin, przebywający obecnie w Szwajcarii, dokłada wszelkich starań, aby nagrania ujrzały światło dzienne. W planach jest montaż dłuższego filmu na
podstawie uratowanego materiału. Wierzy, że rozpowszechnianie filmu szerszej publice może pomóc w uwolnieniu Dhondupa przetrzymywanego w areszcie, bez możliwości kontaktowania się ze światem.

Oddanie i opór (2004)
reż. Kunga Palmo
kraj produkcji: Tybet
gatunek: dokument czas: 34 min

Ponad pół wieku temu komunistyczne Chiny wydały wojnę buddyzmowi tybetańskiemu, który jest rdzeniem tożsamości Tybetańczyków. Po zrównaniu z ziemią niemal wszystkich klasztorów w czasie rewolucji kulturalnej i w dekadzie „liberalizacji", w połowie lat dziewięćdziesiątych Pekin ponownie zaatakował religię, uznając ją za najpoważniejsze zagrożenie dla swego panowania na „Dachu świata". Mimo drakońskich kar i brutalności sił bezpieczeństwa Tybetańczycy nie zamierzają wyrzec się swej wiary, modląc się i walcząc o lha gjal lo - „zwycięstwo bogom".


Brak komentarzy: